Komentarze: 13
Dziś nic szczególnego. chyba był dzien kłutni. po szkole pokłuciłam sie z koleżankami o t oże jedna nabrała wody w buzie i opluła mnie. tak sie na maxa wkurwiłam potem powiedziała że chce nimi żądzić a wczeniej jeszcze że jest mądżejsza ode mnie. chyba sama taka jest powiedziałam jej to.alemnie chce mi sie pisać ta druga sie zgadza. potem poszłam do taty taki przymulony byłp o tych lekach. przed pójściem pokłuciłam sie ze stara o tenisa. dzwoniłam i bym chodziła zkoleżanka po 20 zł. czyli 40 za godz. oczywiście powiezdiała ze nie ma kasy bo trzeba bedzie kupić sprzet i struj. jasne. musze od kogoś skabinowac kase. pierdole ją powiedziała że jestem beżczelna. potem pod wieczora przyjechala babcia i kolejna kłutnia o to ze w naszej klasie nie ma angielskiego. tylko rosyjski.pierdole ją i nie chce mi sie już pisac. jeszcze powiedziała ze mi na kino nie da a teraz chce mi dać. ale jestem wkurwioma.